28 listopada 2012

Oriflame do paznokci - recenzja odżywki i "wybielacza"

Cześć,
Dawno mnie nie był a to za sprawą toczącego się na uczelni maratonu kolokwiów, wielu imprez i innych czasopochłaniaczy ;D

Trochę na szybko, ale za to dokładnie: recenzja dwóch produktów Oriflame odżywki podkładowej nail shield oraz preparatu do wybielania płytki paznokcia nail whitener. Zacznę od ceny: ok 20zł za każdy, pojemność to 7ml.
Co do wydajności to z preparatu do wybielania jestem zadowolona, używam go tak samo często jak odzywki i widać na zdjęciach różnicę w zużyciu. Od ok 2m-cy używam obu preparatów co malowanie paznokci, za każdym razem.
Działanie:
Zacznę od Oriflame nail whitener: nie wybielił w żaden sposób płytki paznokcia, też go nie wzmocnił. Nie zauważyłam żadnego działania, także zdecydowanie nie polecam. Preparat nakłada się na paznokcie, po chwili sam się wchłania.
Oriflame nail shield: jako odżywka nie sprawdza się za dobrze, nie sprawia że paznokcie stają się mocniejsze, zdrowsze ani że mniej się łamią, ale też ich nie niszczy. Plusem jest to, że świetnie trzymają się na niej lakiery, bardzo szybko schnie i ładnie można nałożyć cienką warstwę. Zaznaczyć muszę, że wypełnia wszelkie nierówności na płytce paznokcia, przez co właściwy lakier ładnie wygląda i długo się trzyma.

To tyle, odżywka jest warta uwagi, ale tylko dla osób, które chcą nakładać pod spód jakiś lakier, a nie koniecznie wzmocnić paznokcie. Osobiście raczej nie powrócę do żadnego z tych kosmetyków. Za taką cenę zdecydowanie bardziej polecam NailTek.

pozdrawiam ;)

17 listopada 2012

Mini zakupy ;)

Hej, dawno mnie nie było, a to za sprawą braku czasu i problemów zdrowotnych. Aktualnie jakoś sobie poradziłam ze wszystkim, trochę kolokwiów na studiach w tym tygodniu, ale co to dla mnie ;)
Także zapraszam na szybki post, dotyczący moich ostatnich zakupów urodowych.


1. Ziele skrzypu
2. Liść pokrzywy
3. Korzeń pokrzywy do płukania włosów.
4. Natural classic Henna, treatment wax, maska do włosów WAX
5. Iwostin Purritin, krem na noc
6. Barwa, szampon pokrzywowy
7. Inter fragnances, szampon Seboradin przeciw wypadaniu włosów.

Oprócz kremu wszystkie produkty mają na celu wzmocnić moje włosy. Post z aktualną pielęgnacją włosów jest w trakcie tworzenia. Niedługo się pojawi.

pozdrawiam serdecznie ;)

PS, przypominam o rozdaniu, jeżeli nie zgłosi się 20 osób to niestety się nie odbędzie.



10 listopada 2012

Aktualizacja włosów + mały zakup


Cześć dziewczyny!
Znów smutno, moje włosy przez miesiąc urosły zaledwie 1 centymetr. Bardzo się przeraziłam tym faktem.
Prezentuję Wam zdjęcia, niedługo wpis o mojej pielęgnacji. Mam nadzieję, że uda mi się je trochę pobudzić do wzrostu i sprawić żeby mniej wypadały :)
Zdjęcia moich włosów:



Dla rozpoczęcia nowych działań postanowiłam kupić szczotkę Tangle Teezer :) Mam ją już około 1,5 tygodnia i powiem Wam, że myślałam, że będę bardziej zadowolona. Jest dobra, faktycznie mniej boli przy rozczesywaniu włosów, można rozczesywać je na mokro, ale (właśnie jest ALE) muszę się nieźle napracować aby dokładnie rozczesać włosy, bo nie łapie tych głębszych warstw i zaczęły mi się już wyginać ząbki. Zaletą jest to, że jest bardzo lekka i u mnie w dłoni układa się idealnie :) Mam przyjemność w użytkowaniu jej. To tyle ;)




pozdrawiam i do następnego postu ;)

Zapraszam na rozdanie :) --> TUTAJ

8 listopada 2012

Wzmacniająca odżywka do włosów - z apteczki babuni Joanna

Cześć!
Kolejne recenzja i żeby nie napisać od razu, że mi się nie podoba, to zobaczcie same, co mam o niej do napisania.
Informacje podstawowe: Joanna, z apteczki babuni - odżywka do włosów wzmacniająca. Do włosów cienkich, delikatnych ze skłonnością do wypadania. Zawiera ekstrakt ze skrzypu i rozmarynu. Pojemność 300 g, cena ok 7-10 zł.


A więc przechodząc do rzeczy, odżywka miała sprawić, że moje włosy będą puszyste i lśniące, mocniejsze, pełne życia i łatwe do rozczesania i układania.
Mogę się zgodzić tylko z łatwiejszym rozczesywaniem, bo po prostu były ciężkie i oklapłe, przez co dość łatwo mogłam je rozczesać.
Co do samej odżywki to konsystencja rzadsza niż szampon, produkt się wylewa z opakowania. efektu puszystych włosów itp nie ma wcale.
Nie widzę też sensu używać tej odżywki, bo moje włosy wcale się nie wzmocniły ani nie były w lepszej kondycji. Na dodatek bardzo się elektryzowały. Nie muszę wspominać, że obciążał włosy i szybko się przetłuszczały, nawet przy skórze głowy, chociaż używałam od połowy długości włosów.
Zapach typowo ziołowy, nie wszystkim się będzie podobał, ale mi nie przeszkadza. W składzie na drugim miejscu alkohol. Ekstrakt ze skrzypu i rozmarynu jest dopiero po połowie składu.
Także jestem na nie. Zużyję ją pewnie, ale na pewno do niej nie wrócę i nie polecam nikomu.


Miałyście z nim do czynienia? mnie teraz kusi wersja żółta, chyba z jajkiem? Polecacie?
buziaki,
sunshine ;)

PS. Zapraszam na rozdanie --> TU

6 listopada 2012

Bielenda, Awokado oczy wrażliwe - recenzja płynu dwufazowego

Cześć, ostatnio ciągle narzekam, ale co zrobić że kupuję większość produktów które pokazujecie a niestety 3/4 się u mnie nie sprawdza, albo mam zbyt wysokie oczekiwania.

Moja opinia o łagodnym 2-fazowym płynie do demakijażu oczu, awokado, oczy wrażliwe - Bielenda. Zawiera argininę, olej palmowy i kokosowy. Pojemność 125 ml, cena ok 6-12 zł. Według producenta może być stosowany przez osoby noszące szkła kontaktowe. 100% naturalny pro eco, bez alergenów.




Napiszę co robi, same zdecydujcie czy taki efekt wam odpowiada:


- dość dobrze zmywa makijaż, wystarczy chwilę potrzymać wacik
- pozostawia tłustą powłokę na rzęsach (co je moim zdaniem nawilża, wzmacnia)
- pozostawia również tłustą powłokę na oczach, są zamglone
- jest wydajny
- po dostaniu się do oczu, strasznie pieką (nie wiem jak może być przeznaczony do wrażliwych oczu, skoro ja takich nie mam a jednak piecze niemiłosiernie)
- szybko przechodzi z 2 faz z jedną i odwrotnie
- tłusta warstwa może zapobiegać wysuszeniu skóry wokół oczu
- nie zauważyłam żeby łagodził podrażnienia


Takie są moje spostrzeżenia, mam nadzieję że macie podobne i nie jestem jakimś odludkiem, bo wiem że większość osób chwali sobie ten produkt ;)

Miałyście z nim do czynienia? Polecacie może jakąś inną wersję tych płynów Bielendy? ;)

pozdrawiam sunshine ;)

PS. Zapraszam na rozdanie --> TU


3 listopada 2012

Kolejna Rossmannowa porażka - olejek pod prysznic Isana

Tak to kolejny post z tych, gdzie wam się żalę. Kupiłam i nie mogę zużyć. Ale znalazłam zastosowanie, chociaż i tak idzie mi to średnio.
Isana, Dusch Ol - olejek pod prysznic




Minusy:
- "zapach" czyli smród, dla mnie śmierdzi niemiłosiernie i ciężko mi znieść ten zapach pod prysznicem
- słaba wydajność
- nie nawilża wcale, ale też nie przesusza
- wylewa się z dłoni, jest bardzo rzadki

Plusy:
+ cena, chociaż porównując z wydajnością to wychodzi drogo
+ dostępność, skład
+ tworzy fajną warstwę cienkiej piany (być może będę go stosować jako produkt do golenia)


Niby na tak niby na nie, teraz po takim porównaniu ciężki mi samej się zdecydować, ale na pewno nie kupię go ponownie. Chcę aby prysznic, który lubię był przyjemnością po ciężkim dniu, żeby przyjemnie pachniał. Tutaj ogromny minus.
Słyszałam, że można dodać kilka kropel jakiegoś olejku zapachowego jak np. do kominków. Co na pewno wypróbuję, bo jak widać, mam jeszcze dużo produktu do zużycia.

To tyle, miałyście z nim styczność? Jakie są wasze odczucia?

ZAPRASZAM NA ROZDANIE NA MOIM BLOGU ---> TUTAJ

pozdrawiam
sunshine ;)

1 listopada 2012

Rozdanie !

Cześć dziewczyny! nareszcie trochę wolnego, teraz mogę nadrabiać zaległości.
Z okazji zbliżających się moich urodzin postanowiłam zorganizować Wam mini rozdanie, zaznaczę na wstępie, że większość produktów była użyta 1-2. Dlatego jeżeli taki fakt komuś nie odpowiada, proszę nie brać udziału. Chociaż uważam, że to nic złego. Więc warto spróbować :)



Nagrody są aż 3, więc i szanse rosną.
Oto one:

Nagroda nr 1



Nagroda nr 2







Nagroda nr 3 (wszystko nowe)















1. Aby wziąć udział w rozdaniu trzeba być publicznym obserwatorem bloga.

2. Zostawić komentarz, zgodnie z poniższym schematem.

3. Odpowiedzieć na pytanie: Twój wymarzony kosmetyczny prezent urodzinowy, do 100 zł. oraz napisać dlaczego.




Dodatkowe losy można zdobyć przez wypromowanie tego rozdania na swoim blogu lub innym portalu.


Wzór komentarza:
Obserwuję jako: (nazwa)
Mail: (@)
Nagroda: (podać nr nagrody)
Wymarzony prezent: (odpowiedź)

Informacja o rozdaniu: (informacja wraz ze zdjęciem, podać gdzie + link)



Niepoprawne lub niepełne zgłoszenia nie będą brane pod uwagę! Proszę zapoznaj się z regulaminem.  
Aby odbyło się rozdanie musi zgłosić się minimum 20 osób. 

Regulamin:

1. Konkurs trwa od 01.11.2012 do 21.11.2012
2. Warunkiem koniecznym wzięcia udziału w rozdaniu jest bycie publicznym obserwatorem bloga: sunshine12153.blogspot.com
3. Organizatorem i sponsorem rozdania jest autorka bloga sunshine12153.blogspot.com
4. Rozdanie jest przeprowadzone na zasadach określonych niniejszym regulaminem
5. W rozdaniu wygrywają trzy osoby
6. Dodatkowe losy za:
-umieszczenie banera do rozdania w zakładce na swoim blogu - 1 los
-umieszczenie banera w notce na swoim blogu- 1 los
-mieszczenie banera w pasku bocznym swojego bloga- 1 losy
-zareklamowanie rozdania w inny sposób- 1 los
7. Nagrody, to kosmetyki, opisane powyżej
8. O wygranej zwycięzca zostanie poinformowany mailowo, w ciągu 3 dni od zakończenia rozdania.
9. Wyniki rozdania zostaną opublikowane na witrynie sunshine12153.blogspot.com w terminie do 3 dni od zakończenia rozdania.

10. Zamieszczając komentarz ze zgłoszeniem, uczestnik wyraża zgodę na akceptację niniejszego regulaminu oraz na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z Ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz. U. Nr 133 pozycja 883)
11. Rozdanie przeznaczone dla osób pełnoletnich, jeżeli nie masz 18 lat zapytaj o zgodę rodziców.
12. Organizator zastrzega sobie prawo do wprowadzenia zmian w regulaminie w wyjątkowych sytuacjach
13. Rozdanie nie podlega przepisom z Ustawy 29. lipca 1992r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 Nr 4 poz. 27 z późniejszymi zmianami)