Miałam nic nie kupować, a jednak nie mogłam się powstrzymać.
Ostatnio pokazywałam Wam farbę, niestety nie wyszło tak jak chciałam i musiałam kupić coś innego. Zdecydowałam się na wypróbowanie rozjaśniacza w sprey-u John Frieda. Efekty niedługo Wam pokażę. Przy okazji w Rossmanie zakupiłam kilka żeli pod prysznic i płatki kosmetyczne, bo ostatnio te z Biedronki strasznie się rozdwajają i mają różną grubość, co mnie bardzo denerwuje.
Co do żeli, to jest promocja, kup 1 + 1 i wybiera się zapach samemu z półki. Zdecydowałam się na 2, ale jestem taką gapą, że nie zauważyłam, gdy nie mogłam się zdecydować na zapach, że nie wyjęłam 1 z koszyka, przy kasie też byłam zbyt rozkojarzona i kupiłam 3 żele. Co oczywiście było mega nieopłacalne, ale zauważyłam dopiero w domu i już niewiele mogłam zrobić.
I tak jak wspominałam w ostatnim poście, kupiłam podkład z Dax Cosmetics, cena ok 30zł. Na pewno niedługo pojawi się recenzja :) Oczywiście pokusiłam się o darmowe zestawy Vichy :)
To dziś na tyle, pozdrawiam serdecznie :)
Z wielką chęcią dowiem się czegoś więcej na temat tego podkładu:)
OdpowiedzUsuńteż mam zestaw z vichy.. i u mnie też dzisiaj haul:)
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością będę oczekiwać recenzji podkładu daxa, bo słyszałam o nim rozbieżne opinie.
OdpowiedzUsuńMnie się nie udało dostac tych próbek z Vichy :(
OdpowiedzUsuń:) Cześć!
OdpowiedzUsuńTych żeli często używam... Ale jak większość dziewczyn już zauważyło- przepięknie pachną podczas mycia ale zapach nie utrzymuje się na skórze- a szkoda. Co do płatków ja kupuje te w biedronce i jestem bardzo zadowolona :) Mi się one nie rozdwajają...
obserwuję ;]
Ciekawa jestem tego podkładu. Czekam na recenzje!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak Ci się sprawdzi ten rozjaśniacz i jakie da efekty, bo ja używałam jakby jego o wiele tańszego odpowiednika czyli reflex blond z Joanny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach Original Source - Chocolate&Orange ;) Chociaż ma dziwną konsystencje
OdpowiedzUsuń