Witajcie, mam sesje i cieżko mi zebrać czas na cokolwiek, ale jak tylko z nią sie uporam bede miała ponad 2 tygodnie wolnego i nie omieszkam bywać tu częściej:)
Planowałam zrobić recenzje Physiogelu ale niestety mój aparat odmówił posłuszeństwa..
Tak wiec pokaże dużo wczesniej zrobione zdjęcia mojego ulubionego peelingu zimowego i letniego zreszta tez:)
Jak widzicie jest to peeling kawowy, dodaje, oprócz kawy takie produkty jak: cukier, żel do mycia, balsam do ciala, oliwkę, sól, przyprawy np. cynamon. Wszystko ładnie mieszam i gotowe!
Przepraszam za tak leniwy post, ale niedługo wszystko się zmieni i poprawi:)
Na walentynki przygotowałam dla Was małą niespodziankę.
xoxo sunshie :)
Robię taki sam peeling! I na wszystkie sprawdzone peelingi ze sklepu, ten domowej roboty jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńZ początku wyglądał jak ciasteczko ;d hah
OdpowiedzUsuńUwielbiam peeling kawowy :)
OdpowiedzUsuń