Dziś chciałabym pokazać Wam moje zakupy biedronkowe, nareszcie udało mi się spotkać tak ostatnio popularne produkty z biedronki ;)
Kupiłam wszystko co było :) brakuje peelingu mango.
Nieprzypadkowo kupiłam tusz do rzęs i czerwony lakier ( okazało się że nie mam zwykłej czerwieni w swojej kolekcji).
Tusz jest z Eveline i kosztował 10,50 zł
Lakier z Golden Rose nr 286 cena 4,5 zł
Ja narazie mam to masło Azja i bardzo je lubię :) Ale korci mnie też Afryka ;p
OdpowiedzUsuńładny kolor lakieru. ;)
OdpowiedzUsuńJuż tak długo czaję się na te produkty z Biedronki, a do tej pory nic mi nie wpadło w ręce ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :) Ja postanowiłam się ograniczyć do mydełka Biedronkowego chociaż ciężko jak widzę te wszystkie biedronkowe cuda!
OdpowiedzUsuńWidzę, że Biedronka cały czas rządzi :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie do mnie:)
http://ksiezycowyswiat.blogspot.com/2011/09/rozdanie.html
A ja się czaiłam, czaiłam i ostatecznie kupiłam tylko balsam. ;P
OdpowiedzUsuńNo i kremy i peeling, ale są w stałej ofercie.
Mam te same peelingi co Ty i masełka: Azje i Afrykę:)
OdpowiedzUsuńlubię masła i peelingi z biedronki
OdpowiedzUsuń