30 czerwca 2013

Wyprzedaż i ogłoszenia

Cześć,
Jak większość zrobiła, tak i ja postanowiłam zaprzyjaźnić się z BLOGLOVIN' nie wiem jeszcze co i jak, ale zapraszam do kliknięcia banera z boku i obserwować mój blog właśnie przez bloglovin'.

<a href="http://www.bloglovin.com/blog/3642537/?claim=uwx3awrdfjf">Follow my blog with Bloglovin</a>

Dodatkowo zapraszam na moją wyprzedaż szafy i kosmetyczki :)   KLIK 

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie! :)

28 czerwca 2013

Tołpa planet of nature - oczyszczający szampon normalizujący - recenzja

Cześć dziewczyny, zaczęły się już wakacje. Szkoda tylko, że pogoda taka brzydka, ale mam nadzieję, że niedługo to się zmieni.
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją szamponu TOŁPA planet of NATURE - oczyszczający szampon normalizujący do włosów normalnych i przetłuszczających się. Jak producent zaznaczył na opakowaniu ma on ekstrakty roślinne z szałwii, chmielu, rumianku, łopianu, rozmarynu, skrzypu, melisy i kasztanowca. Czy oby na pewno to zaraz sprawdzimy. Dodatkowo nie zawiera alergenów i sztucznych barwników.
Kupiłam go zachęcona słowem "normalizacja" mam problem z przetłuszczaniem się włosów, wiem że nie jest to przetłuszczanie się mocne, ale jednak. To dzień w rozpuszczonych włosach, co pewien czas je dotykam i tak oto są u nasady tłuste, czasem nawet związane się przetłuszczają przy skalpie a końcówki puchate i suche jak 'siano'. Wypróbowałam i muszę powiedzieć, że nie powalił mnie na kolana.

 


PLUSY:
- dobrze myje i oczyszcza a jednocześnie jest dość delikatny
- dość dobtze zmywa oleje, naftę itp, produkty
- ładnie pachnie
- dobrze się pieni
- włosy po nim nie są oklapnięte
- włosy po jego użyciu są miękkie i gładkie
- dobre, funkcjonalne otwarcie
- szampon nie reguluje pracy gruczołów łojowych, ALE muszę przyznać, że czasami (nie wiem od czego to zależało) włosy były całkiem ładne nawet drugiego dnia.
- skład, bardzo dużo ekstraktów, szkoda tylko, że występuję także kilka składników, które mogą podrażniać



MINUSY:
- nie zmniejsza przetłuszczania się włosów (dalej musiałam koniecznie myć na 2 dzień)
- nie zauważyłam, żeby wpłynął jakoś na błyszczenie się włosów
- dla mnie mało wydajny
- cena jak dla mnie wysoka (ok 17zł/200ml)


Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Propyleme Glycol, Laureth-2, Peg-20 Glyceryl Oleate, Creatine, Hydrolyzed Soy Protein, Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract, Equisetum Arvense Extract, Humulus Lupulus (Hops) Cone Extract, Chamomilia Recutita (Matricaria) Flower Extract, Arcticum Majus Root Extract, Rosemarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Melissa Oficinalis Herb Extract, Aesculus Hippocastanum (Horse Chestnut) Seed Extract, Maltodextrin, Hydropropl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Peat Extract, Tetrasodium Edta, Citric Acid, Methylparaben, Propylparaben, Methylisothiazolinone

Szczerze powiedziawszy to sama nie wiem co myśleć o szamponie, aktualnie już praktycznie go kończę, na razie nie kupię ponownie ale kto wie, może w przyszłości. 

Miałyście do czynienia z tym szamponem? Może macie jakieś sprawdzone na przetłuszczające się włosy przy skórze głowy i suche/normalne na końcach?

Zapraszam na moje allegro i do obserwowania bloga :)
sunshine


26 czerwca 2013

Mini zakupy :)

Dawno mnie nie było, więc na wstępie zacznę od zakupów, jako że jest to najszybszy sposób na post ;)

Zamówiłam ostatnio olejek arganowy, maszynki Gillette Venus Embrace i kupiłam różowy neonowy lakier ados extra long 541 ;) (zdjęcia wkrótce)


pozdrawiam, zapraszam na moje aukcje i do następnej notki ;)  ALLEGRO

11 czerwca 2013

Projekt denko - MAJ 2013

Hej Kochani, dziś kolejny projekt denko, nie ma wiele tych produktów, ale zawsze coś. Zapraszam na krótkie recenzje zużytych przeze mnie kosmetyków.




1. Natural classic henna, treatment wax - odżywcza maska z henną. Ogólnie byłam z niej zadowolona, ale muszę poszukać czegoś z lepszym składem. Nie wiem czy kupię ponownie. Recenzja --> klik
2. babydream, szampon dla dzieci - mój ulubieniec, co tu dużo pisać jest super, dobrze myje włosy, (nie oczyszcza drastycznie) jest delikatny, dobrze się pieni. Jest trochę mało wydajny, ale za to tani. Kupię ponownie.
3. Yves Rocher, malinowa octowa płukanka do włosów - jest dobra, ślicznie pachnie (a zapach utrzymuje się kolejnego dnia), ładnie wygładza włosy. Z wydajnością średnio, starcza na ok 8-10zabiegów. Ale moim zdaniem warto. Pewnie kiedyś kupię ponownie.


1. Pharmaceris delikatny fluid, intensywnie kryjący - świetny produkt, zawiera spf 20, ładnie kryje, długo utrzymuje się na twarzy, ale nie jest mocno widoczny. Jestem na tak. Kupię ponownie. Recenzja --> klik
2. Synergen, puder - został tylko na obrzeżach, ale ciężko mi go stosować, jak jest w takiej ilości. Dobry, tani produkt, ale dla mnie jest za mało zmielony, widać go na twarzy tuż po nałożeniu. Nie matuje na specjalnie długo, nadaje dodatkowe krycie. Nie wiem czy kupię ponownie, na pewno nie teraz.
3. Astor, jasna kredka na linię wodna - ogólnie dobry kolor, ale strasznie twarda, praktycznie jej nie używam, tylko kredkę z Oriflame, dlatego tę wyrzucam. Recenzja porównawcza oby kredek --> klik. Nie kupię ponownie.
4. Eveline, eye liner, celebrities - bardzo fajny eyeliner, skończył mi się i ciężko mi było się nim malować, mam go chyba ponad rok i nie wysechł ani się nie popsuł. Całkiem ładnie rysował kreski, był dość trwały, odpowiednio czarny ale nie wytrzymywał całego dnia, szczególnie w kącikach oczu. Nie wiem czy kupię ponownie
5. Wibo, growing lashes - bardzo popularny tusz do rzęs. Pewnie większość z was go zna, co o nim myślę? Jest naprawdę dobry, tani, wydajny, świetnie podkreśla moje rzęsy, ładnie je rozdziela, wydłuża, delikatnie pogrubia, ale jest ALE i to duże - osypuje się po kilku godzinach, czasem nawet po 2-3 więc to go skreśla. Mimo to postanowiłam kupić jeszcze 1 egzemplarz. Kupię ponownie
6. e.l.f. Punk purple - lakier do paznokci, który był moim ulubieńcem roku. Świetny kolor, dobre krycie nawet przy 1 warstwie i całkiem przyzwoita trwałość. Ogólnie polecam ten lakier i kolor. Nie wiem czy ten kolor ale kiedyś kupię ponownie

1. AA maseczka, skuteczna pielęgnacja - maseczka nawilżająca, ładnie nawilża skórę, ale nie wiem czy odpowiednio dobrze jak na maseczkę. Mam jeszcze drugą część. Nie wiem czy kupię ponownie
2. Rimmel krem BB - okropny, dobrze, że załapałam się na próbkę. Nie kupię ponownie
3. Pharmaceris, lekki krem głęboko nawilżający - byłam w ponad 10 aptekach zanim znalazłam tą próbkę, spodobał mi się i kupiłam już pełnowymiarowe opakowanie. Kupię ponownie
4. Pharmaceris, krem ratunek - dawna próbka, ładnie nawilża i koi skórę. Nie wiem czy kupię ponownie skoro kupiłam krem pod nr 3, to pewnie nie w najbliższym czasie.


Gdzieś uciekło mi 1 zdjęcie z maszynkami, ale to już trudno:) pisałam o nich wiele razy :)

To tyle z mojego projektu denko w maju. Ciekawa jestem jak wam poszło? Większość dziewczyn już zrobiło podsumowanie maja na blogu, tylko ja na końcu;D

dziękuję za odwiedziny, komentarze i nowych obserwatorów

zapraszam na moje allegro --> KLIK

9 czerwca 2013

Potrójne zakupy z Rossmanna i krem z apteki :)

Cześć wszystkim :)
Post na szybko, pokażę wam co kupiłam i jak mocno ucierpiał na tym mój portfel. Miałam już nic nie kupować, ale jak zwykle nie wyszło. Byłam 3 razy w Rossmanie, raz już po promocji :) wiem, że późno pokazuje co kupiłam, ale zginęły mi zdjęcia i musiałam robić jeszcze raz. Zapraszam do zerknięcia co upolowałam, chcecie jakąś recenzję? piszcie ;)


Ostatnie zakupy, zacznę od zakupu w aptece, wszystkie pozostałe produkty są z Rossmanna :)
1. Pharmaceris A, skóra alergiczna i wrażliwa, lekki krem głęboko nawilżający, SPF 20 z prezentem peeling enzymatyczny, 35zł (wiele z was polecało, więc kupiłam)
2. Facelle, płyn do higieny intymnej fresh, 2,99zł (wolę wersję sensitive, ale był tani więc wzięłam ten)
3. Facelle, podpaski, 2,99zł
4. Gąbka konjac, 6,29zł (kiedyś była za 15zł, a bardzo ją lubię, wiec ponownie kupiłam)
5. Lilibe, patyczki kosmetyczne, 1,19zł


1. Orginal source, żel pod prysznic, truskawkowy, 5,49zł
2. Orginal source, żel pod prysznic, pomarańcza i lukrecja, 5,49zł (raz kupiłam te żele i ciągle do nich wracam, uwielbiam za ich zapachy)
3.Ziaja, naturalne oliwkowe mleczko do demakijażu oczu, oczyszczanie twarzy, 4,59 zł (kupiłam na spróbowanie)
4. Ziaja tonik nagietkowy, 3,29zł
5. Ziaja tonik ogórkowy, 3,39zł (bardzo lubię te toniki są tani i spełniają swoją funkcję, kupiłam te 2 bo więcej już nie było)


1.  Bourjois, płyn micelarny do demakijażu, mój HIT, 8,39zł
2. Ziaja, masło kakaowe, 2,19zł (kupiłam na wypróbowanie)
3. Alterra, chusteczki, 1,99 zł (nigdy ich nie próbowałam a opinię są skrajnie różne, ja chyba jestem na tak)
4. Nivea, lip butter, 5,99zł
5. Ziaja, maseczki, bardzo je lubię, każda za 0,89 zł
























1. Rimmel, Salon Pro lakier do paznokci, 702 simply sizzling 11,39 zł
2. Rimmel Apocalips, błyszczyk, 102 Nova, 14,39 zł (starałam się doprać kolor błyszczyka do lakieru)
3. Rimmel, pomadka Katy, lasting finish 101 Rouge a levres, 11,39 zł
4. Wibo, eye liner, 4,39 zł (zawiódł mnie ostatnio eye liner z Catrice, wypróbuję ten)
5. Wibo, tusz dorzęs growing lashes, 5,79 zł (kupiłam go ponownie, chociaż się osypuje po kilku godzinach)

Uff to tyle, dobrnęłam do końca, trochę tego kupiłam, wpadło Wam coś w oko?

pozdrawiam, zapraszam na moje aukcje i do następnego postu

1 czerwca 2013

Natural Classic Henna Treatment Wax - maska do włosów - recenzja

Cześć wszystkim :) 
Dzisiaj recenzja maski do włosów  Natural Classic Henna Treatment Wax, chyba znany wszystkim i dość kultowy produkt do pielęgnacji włosów.
Jest to moje chyba trzecie opakowanie. Chwalę sobie tę maskę głównie za działanie. Jeżeli chodzi o skład, to nie jest on najlepszy i wielu może podrażnić.  Ale po kolei :) Wiem, że jest teraz nowa wersja z innym składem, moje odczucia i recenzja dotyczy starej wersji maski.



Plusy:
+ działanie: nadaje ładny połysk włosom
+ nie obciąża
+ widzę dużo nowych włosów (nie bardzo dużo, ale są), dodatkowo mniej wypadają
+ włosy po jej zastosowaniu są sypkie, ładnie się układają


Minusy:
- skład
- jest to maska, którą trzeba trzymać na włosach ok pół godziny
- średnio wydajna przy długich włosach (stosuje ja na skórę głowy oraz na włosy - głównie końce)
- nie zauważyłam specjalnego nawilżenia ani odżywienia włosów (chociaż są bardziej gładkie i lśniące)


Skład:  Aqua, Cetearyl Alcohol, Sodium Lauryl Sulphate, Methyl Paraben, Lawsonia Inermis, Parfum, Propyl Paraben, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI 15510, CI 17200, CI42090, CI 73015.


Podsumowując kupiłam tę maskę bo kiedyś sprawdzała się super i dalej ją lubię, ale ze względu na skład poszukam czegoś innego. Podobno nowe składy tych masek są dużo lepsze, więc może warto wypróbować, szczególnie gdy komuś bardzo wypadają włosy. Mi duże opakowanie (480g) starczyło na ok pół roku. 

Próbowałyście? Polecacie jakieś maski do włosów?

WSZYSTKIM DZIECIOM I NIE TYLKO - WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE! ;)

pozdrawiam i zapraszam na aukcje -> klik