29 kwietnia 2012

Gąbeczka Konjac

 Jutro rano wyjeżdżam, tak się cieszę:))) Chociaż wiem, że powinnam się uczyć przez ten czas, ale trochę odpoczynku mi nie zaszkodzi. Tak na szybko pokażę Wam moją nową ulubioną gąbkę do mycia twarzy.

Kupiłam jak tylko dowiedziałam się o jej istnieniu, pomyślałam idealna dla mnie.
Gąbeczka konjac rzeczywiście jest bardzo przydatna w oczyszczaniu twarzy. Świetnie sprawdza się z żelem myjącym, (ja używam Vichy normaderm) idealnie się pieni na twarzy, dokładnie oczyszcza. Sprawia, że skóra jest gładka.




Pokażę Wam cały proces używania tej gąbki. Zaznaczę, że gdy jest całkiem sucha. to jest twarda jak kamień i trochę mniejsza. Po kontakcie z wodą robi się miękka i idealna do użytkowania.
Idealnie zmywa resztki makijażu, skóra jest bardzo dobrze oczyszczona i gładka. Przygotowana do nałożenia kremu.
Zdjęcia po kolei przedstawiają co robię z gąbką i jak myje twarz:)










Jak widać gąbka zmyła resztki makijażu, mimo że wcześniej umyłam twarz płynem do demakijażu. Samą gąbkę łatwo jest wyprać, wystarczy ja wypłukać w wodzie albo uprać.
Serdecznie wszystkim polecam wypróbować taką metodę oczyszczania buzi.

zapraszam na stronę SPRZEDAJĘ i moje konto ALLEGRO :)

do zobaczenia za tydzień,
sunshine :)

26 kwietnia 2012

Dwa kroki do zdorwszej skóry - maseczki Bielenda

Cześć, używałam ostatnio 2 maseczek firmy Bielenda:
- Karoten (skóra pozbawiona blasku)
- Granat (skóra normalna)


Obie maseczki składają się z 2 kroków. Krok 2 to maseczka samowchłaniająca się.

Zacznę może od maseczki Karoten skóra pozbawiona blasku, maseczka przeciwzmarszczkowa.
1 krok to serum regenerujące: poprawia napięcie, jędrność skóry, odżywia ją
2 krok to maseczka przywracająca blask: nawilża, odżywia, wzmacnia cerę, ujednolica koloryt.
Oczywiście, nie jest to działanie spektakularne i powalające ale naprawdę dobre i widać efekty. Z tej maseczki jestem naprawdę zadowolona, odżywia skórę, przywraca zdrowy wygląd, blask.
 

Maseczka Granat do skóry normalnej.
1 krok to peeling owocowy: przyjemny w aplikacji, delikatny, wygładza, rozjaśnia, odświeża, złuszcza martwy naskórek.
2 krok to maseczka kondycjonująca: nawilża i regeneruje skórę, odświeża.
Ta maseczka jest natomiast bardzo delikatna, przyjemna w użyciu. Peeling ma cudowny wygląd, jest bardzo delikatny.


Oba produkty bardzo polubiłam, na pewno do nich powrócę. Firma Bielenda nie testuje kosmetyków na zwierzętach, jest Polską firmą, produkty zawierają naturalne surowce Eco cert.

Lubicie tego typu maseczki? jakie są wasze ulubione? :)

zapraszam na stronę SPRZEDAJĘ i moje konto ALLEGRO :)

pozdrawiam
sunshine ;*

20 kwietnia 2012

Fitomed szampon ziołowy - idealny?

Dziś piszę o szamponie ziołowym Fitomed do włosów tłustych.
Kupiłam go miesiąc temu i od tamtej pory używam za każdym razem gdy myje włosy. Cena to 10,79 za 250ml. Jego dostępność jest słaba, nie wiem gdzie można go dostać w stacjonarnym sklepie. Kupować tylko jego na allegro bądź stronie Fitomed jest, uważam średnio opłacalne.
Zauważyłam jednak, że jest dostępny w aptekach DOZ (Dbam o zdrowie) - trzeba go zamówić na stronie i przyjdzie do wybranej przez nas apteki - dzięki czemu zaoszczędzimy na przesyłce. Piszę o tym bo może ktoś nie wie o takiej możliwości - ja sama się wtedy dowiedziałam i uważam, że to duże ułatwienie.
To tyle wstępnych informacji skąd mam szampon, teraz przejdę do jego działania.




Składu nie będę przepisywać, możecie przeczytać, powiem tylko że jest naprawdę bardzo dobry. na drugim miejscu znajduje się wyciąg ziołowy.
  • zmniejsza łojotok i wypadanie włosów - rzeczywiście włosy mniej się przetłuszczają, ale zmniejszenia wypadania włosów nie zauważyłam
  • łagodzi swędzenie i łuszczenie skóry głowy - tutaj zgadzam się w 100%
  • zapobiega nawrotom łupieżu - nie mam problemu z łupieżem, dlatego ciężko powiedzieć.
  • dobrze się pieni
  • nadaje włosom ładny blask, połysk
  • butelka ma dobry dozownik, nie wylewa się za dużo produktu
  • wydajny (połowa butelki na miesiąc)
 Nie będę wymyślała wad tego produktu bo naprawdę jestem zadowolona. Na pewno kupię go ponownie. Nawet nie używając odzywki włosy są ładne, błyszczące. Nie są przesuszone.

  


    Serdecznie polecam ten szampon.

    zapraszam na stronę SPRZEDAJĘ i moje konto ALLEGRO :)

    pozdrawiam
    sunshine <3

    18 kwietnia 2012

    Carmex - najlepszy preparat do ust?

    Odpowiadając na pytanie w tytule. Zdecydowanie tak.



    Ten ogólnie dobrze znany produkt ma swoich zwolenników i przeciwników. W sumie się nie dziwie, na początku mnie od niego odrzuciło, jednak dałam mu druga szanse i od tamtej pory - 3 lata temu, jest moim ulubieńcem.
    Dzięki uprzejmości Pawła Jurczaka mogłam przetestować nowa wersje Carmexu Moisture Plus.

    Pomadka jest świetna: nawilża, chroni usta, ładnie się błyszczą, ma waniliowy zapach i zdecydowanie mniej mentolu, niż standardowa wersja. Zawiera filtr SPF 15, witaminę E, aloes, masło shea. Wszystko to zamknięte w cienkim, złotym opakowaniu.
    Mimo tak wielu plusów uważam, ze produkt jest mało wydajny, szybko się ściera z ust i na niewiele wystarcza. Porównując jego cenę do pojemności - zdecydowanie za wysoka.


    Oczywiście jeżeli ktoś może sobie pozwolić na comiesięczny wydatek na taki produkt do ust to zdecydowanie polecam. Sama na pewno skuszę się na niego ponownie.
    Z mojego puntu widzenia zwykle wersje Carmexu są o wiele bardziej wydajne.


    pozdrawiam, zapraszam na stronę SPRZEDAJĘ i moje konto ALLEGRO :)
    sunshine

    Zaznaczam mimo, że produkt otrzymałam za darmo, nie wpłynęło to na moją opinię na jego temat.

    14 kwietnia 2012

    Zakupy marcowo- kwietniowe

    Dzisiaj znowu pokaże Wam kilka produktów, które ostatnio kupiłam :)



    1. Roll-on Isana, Rossmann - bo była dobra cena na do widzenia, ok 4zł
    2. lakier Safari - nr 105, śliczna brzoskwinia - 3 zł
    3. Gąbeczka konjac, Rossmann - kupiłam na wypróbowanie i powiem Wam że jest całkiem fajna :) - ok 15zł
    4. Żel pod prysznic Isana - bo był w promocji - ok 4zł
    5. Szampon Natei, Biedronka - do zmywania nafty z włosów - ok 3zł
    6. Płyn do higieny intymnej - skończył mi się wiec kupiłam bo był pod ręką - ok4zł

    Jak widzicie, zakupy dość małe i tanie. Jestem zmuszona kupić jeszcze kilka rzeczy w tym miesiącu, także na pewno pojawi się jeszcze post o tej tematyce :)
    Teraz zmykam pisać recenzję i inne posty :)
    Trzymajcie się ciepło
    sunshine ;*

    10 kwietnia 2012

    Jasna kredka na linię wodną - czy kiedyś znajdę idealną?

    Dzisiaj przedstawię Wam 2 kredki na linię wodną.
    1. Astor - eyeliner pencil, 086 Ivory - kupiłam dawno na Allegro - ok 5zł
    2. Oriflame - eye kohl pencil, nude - 12,90zł


     Najpierw Astor:
    -twarda
    -praktycznie nie da się nią pomalować linii wodnej
    -ale już jak nam się uda (kilka razy pomalować linię wodną) to efekt utrzymuje się krótko
    +idealny kolor, ale niestety nie widać jej na oku
    Same minusy jak widzicie, zdecydowanie nie polecam.

    Oriflame:
    +miękka
    +łatwo maluje się nia linię wodną
    -kolor trochę za żółty, pomarańczowy
    +ładnie wygląda na oku,
    -ale niestety krótko się utrzymuje



    Jak zauważyłyście, nadal nie znalazłam idealnej kredki. To nic, będę szukać dalej. Mam bardzo małe oczy, wiec taka kredka jest u mnie niezbędna. Polecacie jakąś? :)

    Zapraszam do działu sprzedaż może znajdziecie coś dla siebie, jak również na moje konto Allegro :)

    pozdrawiam
     sunshine ;*

    5 kwietnia 2012

    Recenzja - baza KOBO

    Cześć!
    Kolejna recenzja, tym razem baza pod cienie do powiek firmy KOBO.
    Cena: ok 17 zł
    Pojemność:6g
    Wydajność: mam ponad rok, zużycie widoczne na zdjęciu.


    Plusy:
    - dobrze trzyma cienie, aż do demakijażu
    - nie ściera się
    - delikatnie wyrównuje koloryt powiek
    - podbija kolor (zależy to od cieni jakie stosujemy, raz efekt jest mocniejszy innym razem delikatny) - mi akurat na tym nie zależy, po to kupuje dany cień aby jego kolor był identyczny na powiece, a nie żeby całkiem się zmieniał - trochę to ciężko wytłumaczyć ale mam nadzieje ze rozumiecie :)
    - wydajna i tania
    - nie wysusza powiek
    - wygładza powiekę, dzieli temu lepiej nakłada się cienie
    - nie roluje się


    Minusy:
    Tak naprawdę to nie widzę. Nie chce wymyślać, oczywiście może nim być opakowanie, ze jest mało higieniczne itd, ale ja nie uważam tego za minus.Oprócz tego opakowanie czasem źle się zamyka, ciężko trafić w odpowiedni zaczep.


    Pokazywałam ją w ulubieńcach roku i naprawdę wszystkim polecam. Żałuję, że nigdy wcześniej nie miałam żadnej bazy bo naprawdę ułatwia aplikację cieni i przedłuża ich trwałość.
    Pozdrawiam
    sunshine ;*

    3 kwietnia 2012

    Nowa podstrona i kilka informacji

    Cześć!

    Dawno mnie nie było, ale co zrobić czas leci jak szalony. Połowa semestru stos notatek, cały czas kolokwia. Zastanawiałam się czy nie zawiesić na trochę bloga. Ale na razie zdecydowałam, że jednak nie:)
    Przygotowałam kilka recenzji, niedługo się pojawią i kilka innych postów.
    Nie mam czasu odwiedzać Waszych blogów, ale z racji Świąt to nadrobię. Mam już prawie wszystko posprzątane, pomogę mamie w kuchni i tyle.
    Dziś oprócz tych informacji chciałabym zaprosić Was na podstronę SPRZEDAM może znajdziecie coś dla siebie.
    Do jutra, trzymajcie się ciepło ;*